46
Natalia Wbiegam do łazienki,dziękując w myślach Lenie że nam przerwała,staję pod prysznicem odkręcając strumień lodowatej wody.Nie mogę sama nadziwić się swojej głupocie, że znowu chciałam mu ulec.Wystarczyło kilka godzin w jego towarzystwie i wszystkie wspomnienia wróciły ze zdwojoną siłą.Jego dotyk, jego pocałunki wszystko sprawiało że traciłam rozum,przestawałam myśleć racjonalnie,pragnęłam tylko być przy nim.Stoję pod prysznicem od kilkunastu minut trzęsąc się z zimna,lodowata woda spływa po moim ciele, pomagając pozbyć mi się z głowy ostatnich chwil. Wycieram szybko ciało ręcznikiem i ubieram się,wiem że nie mogę z powrotem wejść mu do łóżka,zdaję sobie sprawę że pożądanie weźmie górę nad rozumem. Wychodzę cicho z łazienki i zmierzam do pokoju Andreasa,patrzy na mnie nieprzytomnym wzrokiem gdy szarpię go za rękę i ładuje mu się do łóżka. -Wiesz która jest godzina?-rzuca wściekły , ale przesuwa się i owija mnie ko