28

                                                                Natalia
Kilka kolejnych dni minęło nam na załatwianiu formalności ze zmianą szkoły Laury i naszej przeprowadzce, znowu obawiałam się spotkania z jego rodziną , byłam pewna że artykuł o nas czytali wszyscy.
-Zaraz będzie tu ta wariatka-rzuca ze śmiechem Richard kończąc rozmowę z Seliną.
-Zaraz?-pytam ze strachem  i już po chwili rozbrzmiewa dzwonek do drzwi.Dziewczyna staje w progu patrząc na mnie ze złością.
-Okłamałaś mnie.Nas wszystkich.
-Przepraszam Selina, nie wiedziałam jak z tego wybrnąć.
-Że jego okłamałaś to rozumiem po tym co zrobił, ale mnie?
-Nie wiem co mam Ci powiedzieć,cholernie źle się z tym czuję.
-Powiedziałabym że jesteście siebie warci, ale nie , wydaje mi się że i tak jesteś dla niego za fajna-wybucha śmiechem a ja oddycham z ulgą.
-Mówiłem Ci że ona jest niezrównoważona -śmieje się Richie-nigdy nie wiadomo co jej strzeli do głowy.
-Sam jesteś niezrównoważony-prycha tylko Selina-jak Ty z nim wytrzymujesz?Dobrze to przemyślałaś?
-Czasem jeszcze nad tym myślę -wybucham śmiechem, wchodząc z nią do pokoju.

-Mogę Cię o coś spytać?-mówię cicho.
-Jasne, coś się stało?
-Wasi rodzice, czytali pewno ten artykuł, czy oni-przerywam-nie mam pojęcia jak zareagują Selina, martwię się.
-Nie musisz-wybucha tylko śmiechem-to ja wściekłam się najbardziej,oni chyba są szczęśliwi że mój braciszek w końcu ma stałą dziewczynę.Dosyć męczące były telefony od cotygodniowych panienek, z którymi nie chciał mieć nic więcej wspólnego.Przepraszam-wpatruje się we mnie po chwili-mam nadzieję że wiedziałaś i nie walnęłam nic głupiego, że nie zostawisz go teraz albo coś.
-Wiedziałam.Markus dość szybko mnie uświadomił.Mało tego ciągle twierdzi że będę przez niego płakać.
-On się zmienił, wiesz.Przynajmniej na to wygląda.Naprawdę dwa miesiące temu w życiu nie pomyślałabym że mój brat zamieszka z dziewczyną i jeszcze do tego z jej córką.Nie mam pojęcia jak to zrobiłaś.
-Jak co zrobiła?-Richard siada przy nas, chwytając mnie za rękę.
-Jak sprawiła że zmądrzałeś-prycha Selina , a ja wybucham śmiechem.
-Czasami się zastanawiam czy Ty aby na pewno jesteś moją siostrą.
-Mnie też często nachodzą wątpliwości-śmieje się Selina, a ja w końcu czuję że teraz może już być tylko lepiej jak wszystko się wyjaśniło.Gdzieś w głowie mam jeszcze wspomnienie pocałunku Markusa,jego ciągłe ostrzeżenia że Richie w końcu się mną znudzi.Odganiam od siebie szybko te myśli mając nadzieję że kilka następnych tygodni bez zawodów spowoduje że Markus da mi spokój.Nie będziemy się widywać tak często, więc pewno do rozpoczęcia Pucharu Świata już dawno o mnie zapomni.


Komentarze

  1. Dobrze, że Selina i rodzice Richarda nie mają problemów z zaakceptowaniem przeszłości Natalii. Niby wszystko bardzo dobrze się układa, ale ostrzeżenia Markusa wciąż gdzieś tkwią w głowie Natalii. Zastanawiam się, czy on rzeczywiście mógł mieć rację i Richard byłby zdolny do zdrady albo zostawienia Natalii, pod byle pretekstem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Epilog

36

18