Prolog

                                                                                 Natalia
Moje życie rozsypało się wtedy ,kiedy tak naprawdę dopiero powinno się zacząć,wtedy kiedy koleżanki ze szkoły zaczęły spotykać się z chłopakami i biegać na imprezy.
Miałam 15 lat gdy urodziłam Laurę. Cały mój ułożony świat legł w gruzach.Nie chciałam jej , nie potrzebowałam, miałam wrażenie że zabrała mi wszystko.Piłam, kradłam i staczałam się na samo dno.Pewno gdyby nie rodzice ,zabraliby ją ode mnie.Tego własnie wtedy chciałam.Żeby ktoś mnie od niej uwolnił.Dopiero po pewnym czasie , gdy Laura miała już może dwa latka zrozumiałam że nie jest niczemu winna.To ja nawaliłam , a nie ta mała bezbronna istotka.Wiedziałam że muszę się wziąć w garść , jak nie dla siebie to dla niej.Skończyłam szkołę,zapisałam się na zaoczne studia i znalazłam dość dobrą  pracę.Gdy Laura miała 10 lat zostałyśmy same.Życie rozsypało mi się po raz kolejny gdy moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym.Wiedziałam że nie mogę poddać się po raz drugi, musiałam być silna dla niej.

Komentarze

  1. Po tym krótkim wstępie, mogę stwierdzić, że zapowiada się ciekawa historia. Widzę, że ani Natalii ani jej córki życie nie rozpieszcza. Zastanawia mnie, jak będą teraz wyglądać ich relacje. Skoro to w zasadzie rodzice Natalii, wychowali jej córkę. Na pewno Laurze nie będzie łatwo, pogodzić się z ich stratą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Epilog

36

18