19
Natalia
-Naprawdę tego chcesz?-pytam cicho gdy wracamy ze śniadania.
-Ile razy jeszcze zapytasz?Chcę, nigdy nie byłem niczego tak pewien.
-Wywrócimy Ci życie do góry nogami.Nie jestem sama,wiesz że musisz nas zabrać w pakiecie -uśmiecham się do niego.
-Od początku zdaję sobie z tego sprawę i od początku twierdzę że z nią potrafię się szybciej dogadać-wybucha śmiechem-po Tobie nigdy nie wiem czego się spodziewać.
-Przegrywam z własną siostrą- wskakuję na łóżko i rzucam w niego poduszką.
-Może w jej wieku też byłaś jeszcze taka milutka-rzuca , a ja przypominam sobie siebie w jej wieku i uśmiech znika mi z twarzy.Już wtedy ciągnęło mnie do tego co złe , kusiło to co zabronione , szybko poznałam smak alkoholu , papierosów i ucieczek z domu.A potem było tylko gorzej.
-Nie byłam, Laura to naprawdę lepsza wersja mnie.
-Bo ma Ciebie wiesz?Tylko dzięki Tobie jest teraz taka jaka jest, nie zostawiłaś jej gdy potrzebowała Cię najbardziej-i znów się myli, zostawiłam, nienawidziłam , obwiniałam o wszystko co mnie spotkało.
-Chciałabym żeby tak było.
-Powiesz mi coś więcej o Was, tak naprawdę nic nie wiem.
-Mówiłeś że to co wiesz Ci wystarcza-próbuję się zaśmiać i szybko przyciągam go do siebie.
-Tęskniłem ze tym tak bardzo-szepcze mi do ucha muskając je ustami.
-Tylko za tym?-mruczę ściągając z niego koszulkę.Jego bliskość pozwala mi choć na chwilę zapomnieć o swojej przeszłości.Wiem że czas żeby powiedzieć mu prawdę zbliża się nieuchronnie , nie mam pojęcia jak zareaguje , nie wiem czy będzie mnie chciał jeszcze znać.Wiem tylko że zanim skończą się wakacje Laury i zdecydujemy się na stałe wyjechać , on musi znać prawdę.Jestem pewna że prędzej czy później dowie się o wszystkim,mam tylko nadzieję że ode mnie.
Richard
Miałem wrażenie że Natalia chciała odwrócić moją uwagę od swojej przeszłości, nie powiem udało jej się to doskonale.Dobrze wiedziała , że każdy jej dotyk sprawiał że zapominałem o wszystkim.Nic tak naprawdę o niej nie wiedziałem, oprócz tego że sama wychowuje siostrę po wypadku rodziców.Zależało mi na niej, chciałem ją poznać bliżej , wiedzieć o niej wszystko.A ona unikała tematu, może Andreas który był z nią najbliżej wiedział coś więcej, ale wydawało mi się że trzymał bardziej z nią niż z kumplami z drużyny.
-Muszę lecieć na trening-z żalem odsuwam się od niej .
-Musisz?-jej ręce przyciągają mnie do siebie z powrotem , a ja znów zapominam o całym świecie.
Pukanie do drzwi , sprowadza nas ziemię.Natalia odskakuje ode mnie ze śmiechem, gdy w drzwiach staje Karl z Andreasem.
-Czy myślicie jeszcze o czymś innym?-wybucha śmiechem Andreas.
-Czasami -mruga do niego Natalia-pójdę do Laury.
-Jest z Ewką na basenie-rzuca przez ramię Andi gdy wychodzimy z pokoju.
-Naprawdę Cię wzięło-śmieje się Karl , gdy wchodzimy do windy.
-Ona jest niesamowita, sam siebie nie poznaje.Tylko tak mało o niej wiem.Andreas Ty pewno wiesz więcej?-próbuję coś wyciągnąć od kumpla.
-Nie wiem zbyt dużo-rzuca.
-Spędzacie ze sobą mnóstwo czasu, byłeś nawet u niej.Musisz wiedzieć więcej o jej przeszłości Andreas.Rozmawiacie ze sobą godzinami.
-Jak będzie chciała sama Ci powie, widocznie nie jest to nic tak ważnego żebyś musiał o tym wiedzieć-Andi szybko ucina rozmowę, a ja nie wiem co o tym myśleć.
Natalia
Drzwi windy zamykają się powoli, gdy Markus ładuje się do środka.
-Nie powinieneś być teraz na treningu?-rzucam przesuwając się na drugi koniec kabiny.
-Nie mów że to Cię interesuje-robi krok w moją stronę.
-Tak pytam po prostu-winda zatrzymuje się na dole,ale nie pozwala mi się ruszyć-daj spokój Markus.
Wciska z powrotem guzik naszego piętra, a ja wpatruję się w podłogę,modląc się w myślach żeby pozwolił mi wysiąść.
-Chodź -ciągnie mnie za rękę , prowadząc do swojego pokoju-musimy sobie chyba coś wyjaśnić.
-Richard chyba wyjaśnił Ci już wszystko-staję na środku pokoju w bezpiecznej odległości.
-Ale to nie on oddał wczoraj mój pocałunek w klubie Natalia.Czułem że też Ci się podobało.
-Poczułeś pewnie też że sytuacja w windzie spodobała mi się mniej-wybucham.
-Może trochę przesadziłem.Ale nie zmienia to faktu tego co stało się wcześniej.
-Nic się nie stało Markus.Pocałowaliśmy się tylko.To nic dla mnie nie znaczyło.
-Chciałaś się tylko odegrać na Richardzie, prawda?-wpatruje się we mnie za złością.
-Przepraszam Markus.Tak wyszło po prostu.
-Wykorzystałaś mnie?
-Oj przestań.Ty też tylko o tym myślałeś.Chciałeś mnie zaciągnąć do łóżka i tyle.Wściekasz się teraz bo Ci się nie udało.
-Nie jesteś taka idealna jak wszystkim się wydaje-podchodzi do mnie i chwyta mnie za ramiona, przyciągając mnie do siebie.
-Nic o mnie nie wiesz Markus-szarpię się , próbując się wyrwać.
-Nie martw się.Dowiem się wszystkiego-patrzy mi prosto w oczy i dotyka swoimi ustami moich.Odskakuję szybko, bojąc się że znowu sprawi mi to przyjemność.
-Nie zbliżaj się do mnie nigdy więcej.
-Boisz się tego do czego może dojść między nami,Natalia.
-Do niczego nigdy między nami nie dojdzie Markus.Wybij to sobie z głowy-wychodzę trzaskając drzwiami,nie mam ochoty nawet wspominać o tym Richardowi.Nie chcę kolejnych nieporozumień.Muszę tylko trzymać się z daleka od Markusa, nie mam pojęcia co może mu jeszcze wpaść do głowy.
-Naprawdę tego chcesz?-pytam cicho gdy wracamy ze śniadania.
-Ile razy jeszcze zapytasz?Chcę, nigdy nie byłem niczego tak pewien.
-Wywrócimy Ci życie do góry nogami.Nie jestem sama,wiesz że musisz nas zabrać w pakiecie -uśmiecham się do niego.
-Od początku zdaję sobie z tego sprawę i od początku twierdzę że z nią potrafię się szybciej dogadać-wybucha śmiechem-po Tobie nigdy nie wiem czego się spodziewać.
-Przegrywam z własną siostrą- wskakuję na łóżko i rzucam w niego poduszką.
-Może w jej wieku też byłaś jeszcze taka milutka-rzuca , a ja przypominam sobie siebie w jej wieku i uśmiech znika mi z twarzy.Już wtedy ciągnęło mnie do tego co złe , kusiło to co zabronione , szybko poznałam smak alkoholu , papierosów i ucieczek z domu.A potem było tylko gorzej.
-Nie byłam, Laura to naprawdę lepsza wersja mnie.
-Bo ma Ciebie wiesz?Tylko dzięki Tobie jest teraz taka jaka jest, nie zostawiłaś jej gdy potrzebowała Cię najbardziej-i znów się myli, zostawiłam, nienawidziłam , obwiniałam o wszystko co mnie spotkało.
-Chciałabym żeby tak było.
-Powiesz mi coś więcej o Was, tak naprawdę nic nie wiem.
-Mówiłeś że to co wiesz Ci wystarcza-próbuję się zaśmiać i szybko przyciągam go do siebie.
-Tęskniłem ze tym tak bardzo-szepcze mi do ucha muskając je ustami.
-Tylko za tym?-mruczę ściągając z niego koszulkę.Jego bliskość pozwala mi choć na chwilę zapomnieć o swojej przeszłości.Wiem że czas żeby powiedzieć mu prawdę zbliża się nieuchronnie , nie mam pojęcia jak zareaguje , nie wiem czy będzie mnie chciał jeszcze znać.Wiem tylko że zanim skończą się wakacje Laury i zdecydujemy się na stałe wyjechać , on musi znać prawdę.Jestem pewna że prędzej czy później dowie się o wszystkim,mam tylko nadzieję że ode mnie.
Richard
Miałem wrażenie że Natalia chciała odwrócić moją uwagę od swojej przeszłości, nie powiem udało jej się to doskonale.Dobrze wiedziała , że każdy jej dotyk sprawiał że zapominałem o wszystkim.Nic tak naprawdę o niej nie wiedziałem, oprócz tego że sama wychowuje siostrę po wypadku rodziców.Zależało mi na niej, chciałem ją poznać bliżej , wiedzieć o niej wszystko.A ona unikała tematu, może Andreas który był z nią najbliżej wiedział coś więcej, ale wydawało mi się że trzymał bardziej z nią niż z kumplami z drużyny.
-Muszę lecieć na trening-z żalem odsuwam się od niej .
-Musisz?-jej ręce przyciągają mnie do siebie z powrotem , a ja znów zapominam o całym świecie.
Pukanie do drzwi , sprowadza nas ziemię.Natalia odskakuje ode mnie ze śmiechem, gdy w drzwiach staje Karl z Andreasem.
-Czy myślicie jeszcze o czymś innym?-wybucha śmiechem Andreas.
-Czasami -mruga do niego Natalia-pójdę do Laury.
-Jest z Ewką na basenie-rzuca przez ramię Andi gdy wychodzimy z pokoju.
-Naprawdę Cię wzięło-śmieje się Karl , gdy wchodzimy do windy.
-Ona jest niesamowita, sam siebie nie poznaje.Tylko tak mało o niej wiem.Andreas Ty pewno wiesz więcej?-próbuję coś wyciągnąć od kumpla.
-Nie wiem zbyt dużo-rzuca.
-Spędzacie ze sobą mnóstwo czasu, byłeś nawet u niej.Musisz wiedzieć więcej o jej przeszłości Andreas.Rozmawiacie ze sobą godzinami.
-Jak będzie chciała sama Ci powie, widocznie nie jest to nic tak ważnego żebyś musiał o tym wiedzieć-Andi szybko ucina rozmowę, a ja nie wiem co o tym myśleć.
Natalia
Drzwi windy zamykają się powoli, gdy Markus ładuje się do środka.
-Nie powinieneś być teraz na treningu?-rzucam przesuwając się na drugi koniec kabiny.
-Nie mów że to Cię interesuje-robi krok w moją stronę.
-Tak pytam po prostu-winda zatrzymuje się na dole,ale nie pozwala mi się ruszyć-daj spokój Markus.
Wciska z powrotem guzik naszego piętra, a ja wpatruję się w podłogę,modląc się w myślach żeby pozwolił mi wysiąść.
-Chodź -ciągnie mnie za rękę , prowadząc do swojego pokoju-musimy sobie chyba coś wyjaśnić.
-Richard chyba wyjaśnił Ci już wszystko-staję na środku pokoju w bezpiecznej odległości.
-Ale to nie on oddał wczoraj mój pocałunek w klubie Natalia.Czułem że też Ci się podobało.
-Poczułeś pewnie też że sytuacja w windzie spodobała mi się mniej-wybucham.
-Może trochę przesadziłem.Ale nie zmienia to faktu tego co stało się wcześniej.
-Nic się nie stało Markus.Pocałowaliśmy się tylko.To nic dla mnie nie znaczyło.
-Chciałaś się tylko odegrać na Richardzie, prawda?-wpatruje się we mnie za złością.
-Przepraszam Markus.Tak wyszło po prostu.
-Wykorzystałaś mnie?
-Oj przestań.Ty też tylko o tym myślałeś.Chciałeś mnie zaciągnąć do łóżka i tyle.Wściekasz się teraz bo Ci się nie udało.
-Nie jesteś taka idealna jak wszystkim się wydaje-podchodzi do mnie i chwyta mnie za ramiona, przyciągając mnie do siebie.
-Nic o mnie nie wiesz Markus-szarpię się , próbując się wyrwać.
-Nie martw się.Dowiem się wszystkiego-patrzy mi prosto w oczy i dotyka swoimi ustami moich.Odskakuję szybko, bojąc się że znowu sprawi mi to przyjemność.
-Nie zbliżaj się do mnie nigdy więcej.
-Boisz się tego do czego może dojść między nami,Natalia.
-Do niczego nigdy między nami nie dojdzie Markus.Wybij to sobie z głowy-wychodzę trzaskając drzwiami,nie mam ochoty nawet wspominać o tym Richardowi.Nie chcę kolejnych nieporozumień.Muszę tylko trzymać się z daleka od Markusa, nie mam pojęcia co może mu jeszcze wpaść do głowy.
Jeśli Markus, jakimś cudem pozna prawdę i przeszłość Natalii. Na pewno będzie chciał się odegrać i to wykorzystać. Do tego Richard, zaczyna coraz bardziej interesować się szczegółami z życia Natalii, co wcale mnie nie dziwi. Biorąc po uwagę, że chce stworzyć z nią poważny związek. Powinna mu jak najszybciej powiedzieć prawdę, zanim pozna ją od kogoś innego. Choć rozumiem jej strach przed jego reakcją. Zastanawiająca też jest reakcja i strach Natalii przed bliskością Markusa. Nie zakładam jednak, żeby żywiła do niego jakieś uczucia. To wydaje się niemożliwe. Chociaż tutaj, może zdarzyć się wszystko.
OdpowiedzUsuń